Rozbudzony apetyt

Dzisiaj, skoro świt, wyruszyliśmy z kolegą na grzybki. Apetyty były bardzo rozbudzone, bo w tygodniu nazbierałem kosz grzybów, więc dzisiaj wziąłem ze sobą dwa koszyki. Niestety, nazbierałem tylko niecały jeden kosz, bo konkurencja była wyjątkowo duża. Duża ilość samochodów w lesie wskazuje jak wielką popularnością cieszy się grzybobranie.

Pogoda nie była rankiem zbyt zachęcająca, bo padało, ale dla prawdziwego grzybiarza, deszcz nie jest przeszkodą. Szybciutko spenetrowaliśmy znany nam obszar, ale tu nie było zbyt wielu okazów. Nasze dzisiejsze zbieranie polegało na stopniowym gromadzeniu grzybów. Grzybek do grzybka.






Prognozy na dalszy wysyp są zachęcające. Pogoda sprzyja, więc turki, podgrzybki i inne grzybki będą dostępne.

Życzę powodzenia na niedzielnych spacerach.

Andrzej

Komentarze

Popularne posty